Ku przestrodze. Zbyt szybkie wykańczanie...- pleśń
Muszę się z Wami podzielić naszą budowlaną wtopą... Pojawiła nam się pleśń na listwach przypodłogowych w dwóch pomieszczeniach, wczoraj zdejmowaliśmy listwy ( wyrzucone), dziś zdjęliśmy panele które leżały po obwodzie pokoi i oczyściliśmy miejsca gdzie stykały się z pleśnią... Roboty trochę jest ale na szczęście nie ma nic pod podłogą i na ścianach... Skąd taki paskudny efekt?? Panele kładliśmy 6 tygodni po wylewach- minimalny czas po jakim można to robić, widocznie nie było wystarczająco sucho, a po kolejnych kilku tyg zakładane były listwy- MDF - zatkane ostało jedyne ujście wilgoci jakie stanowiła dylatacja między panelami o ścianą.... Wydawało nam się że jeśli wszystko dzieje się latem to o będzie ok, ale niestety... Poza tym w międzyczasie robiono nam ocieplenie i tynk zewnętrzny co dodatkowo uszczelnili ujście wilgoci, więc mamy to co mamy- dodatkową robotę, ale damy radę. Opisuje to raczej ku przestrodze, bo nie mam się czym chwalić.... Poza tym pewnie pozaglądamy pod wszystkie listwy w całym domu i ewentualnie wymienimy je, tak dla świętego spokoju:)