mury mury, nareszcie coś widać
wreszcie po długim oczekiwaniu na ekipę, mogę powiedzieć, że efekty widać:) to chyba najbardziej przyjemny etap budowy (jak do tej pory), bo podczas budowy fundamnetów niewiele widac i nie robi to takiego wrażenia jak obserwowanie wznoszących się murów własnego domu:) poniżej mała fotorelacja aż do etapu fundamentów. W tym roku skończymy budowę na etapie dachu - SSO, ciąg dalszy na wiosnę...
stan obecny
po zalaniu chudziaka
murowanie fundamentów
wykopy pod ławy fundamnetowe
i tym samym "przeorał" nam działkę we wszystkie strony... ale takie muszą być początki- mało estetyczne niestety. Plan na ten tydzień: geodeta, kopanie pod fundamenty, zbrojenie i zalewanie. Oby pogoda nam nie przeszkadzała za bardzo:) trzymajcie kciuki!!!
Komentarze